Klub

Przyjaciel potrzebny od zaraz

Powiedz mi, kim są twoi przyjaciele, a powiem ci, kim jesteś. Te słowa Ernesta Hemingwaya w pełni oddają znaczenie przyjaźni w życiu człowieka. Jakże łatwo mierzyć się tą miarą, budować swoją tożsamość na podstawie cech osób, którymi się otaczamy. Dużo trudniejszym zadaniem jest dobrać osoby, dzięki którym nasze cechy rozwiną się i dojrzeją. Budowanie dobrych przyjaźni, opartych na miłości, zaufaniu i wzajemnej dobroci, to sztuka, której uczymy się całe życie.

Do końca piątego roku życia najbliższymi przyjaciółmi dziecka, czyli osobami, które są blisko, koją, wspierają i motywują, są rodzice. To pierwszy wzór lojalności w relacji, należy więc dołożyć wszelkich starań, aby dobrze wywiązać się z tej roli. Lojalny rodzic to opiekun przewidywalny, bezpieczny, ustalający jasne i stosowne do wieku oraz charakteru relacji granice. Jednocześnie to osoba świadoma siebie i niezagrażająca kształtującej się powoli osobowości małego człowieka – nie wyśmiewa go, nie ocenia, nie odrzuca, gdy jego decyzja nie okaże się słuszna lub gdy popełni błąd, nie mierzy go swoją miarą. Przede wszystkim jednak nie uzależnia swojej miłości od tego, czy dziecko spełnia jego oczekiwania. Tylko tak dobra relacja jest w stanie stworzyć naprawdę solidne fundamenty do budowania późniejszej, rówieśniczej przyjaźni.

Od szóstego roku życia, gdy otoczenie społeczne dziecka się zmienia, a procesy poznawcze zaczynają uwzględniać szeroki aspekt społeczny, mały człowiek jest w stanie budować świadome relacje z rówieśnikami. Mądrość dziecka polega na tym, iż dość szybko orientuje się ono, że koleżeństwo to coś innego niż przyjaźń. Są więc koledzy i koleżanki w klasie oraz „ulubione przyjaciółki” z ławki. Osoby, z którymi się bawimy i uczymy, oraz te, którym powierzamy sekrety i wybaczamy błędy.

W zależności od temperamentu liczba przyjaciół w życiu naszego dziecka może być różna – od jednej nawet do kilkunastu osób. Nam, dorosłym, nie wolno jednak dyskredytować tych przyjaźni tylko dlatego, że jest ich w naszym mniemaniu „zbyt wiele”. Dziecko kształtując swoje pierwsze przyjaźnie, kieruje się zupełnie innymi kryteriami niż dorośli. Na przyjaciół wybiera osoby z klasy, podwórka, zajęć dodatkowych. Mały człowiek nie potrafi utrzymać przyjaźni na odległość, dlatego ogromne znaczenie ma bliskość przyjaciela. Jest to osoba, z którą nasze dziecko chce siedzieć w ławce, wracać ze szkoły (o tej samej godzinie), ubierać się dokładnie tak jak ona, mieć takie same zabawki. Przyjaciel staje się swojego rodzaju sobowtórem – dzieląc czas i zainteresowania dziecka.

Dzięki wielości relacji dziecko uczy się zasad rządzących przyjaźnią, a przede wszystkim tego, że należy ją deklarować i podtrzymywać. Wspólne spędzanie czasu oraz dzielenie się swoimi rzeczami (posiłkiem, zabawkami) to ważne sposoby na podtrzymanie więzi u dzieci. Dzięki rozwijającej się u dzieci teorii umysłu, czyli umiejętności wnioskowania o myślach, pragnieniach, emocjach i intencjach innych osób, dziecko jest w stanie bardziej świadomie wpływać na budowanie tej więzi. Staje się również altruistą, daje coś z siebie bezwarunkowo.

Nastoletnią przyjaźń cechuje już dużo większe zaangażowanie emocjonalne. Pojawiające się wraz z dojrzewaniem w umysłach dziecięcych poczucie bezsensu byłoby nie do udźwignięcia, gdyby nie bliskość rówieśników. Młodzi ludzie, będąc bardziej świadomi tego, co dzieje się wokół nich – jak są postrzegani przez innych, czy odnoszą sukces, czy też pochodzą ze środowiska kojarzonego z porażką – potrzebują wsparcia, zrozumienia i współdzielenia doświadczeń z kimś takim samym jak oni.

Wspólne przeżywanie tworzy w przekonaniu nastolatków „przyjaźń do grobowej deski”. Nic bardziej mylnego. Rozczarowania w przyjaźni zdarzać się będą bardzo często, co wynika z niedojrzałości emocjonalnej młodych ludzi. Im dziecko starsze, tym strata przyjaciela jest trudniejsza, bo i rozumienie zachowań drugiego człowieka jest większe. Nam, dorosłym, wydaje się, że to przedszkolak ma naprawdę ciężko, gdy straci bliską osobę – płacze, krzyczy, nawołuje przyjaciela, nie rozumie, co tak naprawdę się stało. Ukojenie tego bólu przychodzi jednak bardzo szybko, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawi się nowy interesujący rówieśnik. Dużo trudniej jest nastolatkom.  Odrzucenie, jakiemu często towarzyszy wyśmianie czy naznaczenie przez grupę, zostawia głębokie blizny w psychice. Jakże trudno wejść w nową relację z osobą, mając doświadczenie odtrącenia.

Tak ważna jest więc rola nas – rodziców, opiekunów, nauczycieli – aby podkreślać wartość młodego człowieka, jego piękno, prawdziwość, dojrzałość. Uczmy młodych ludzi szacunku do siebie samych oraz do innych ludzi. I tak jak Konfucjusz zachęćmy, żeby otaczali się przyjaciółmi równymi sobie.

 

Rady dla Rodziców:

  • Towarzyszcie dziecku, gdy nawiązuje przyjaźnie. Słuchajcie uważnie, poznajcie tego cudownego człowieka, który stał się przyjacielem waszego dziecka. Nie obawiajcie się narastających między nimi podobieństw – to ważne w kształtowaniu tożsamości.
  • Miejcie świadomość, że wasze przyjaźnie oraz przyjaźnie dziecka to bardzo różne zjawiska. Podkreślajcie na każdym kroku wartość bliskich  relacji z przyjaciółmi.
  • Dużo rozmawiajcie o zaufaniu, dotrzymywaniu obietnic, altruizmie i trosce o siebie nawzajem. W ten sposób nauczycie dziecko podstawowych zasad rządzących przyjaźnią.
  • Bądźcie blisko, gdy przyjaciel odejdzie. Malucha utulcie, zapewnijcie, że świat to dobre miejsce, pełne miłych ludzi, z którymi można się zaprzyjaźnić. Z nastolatkiem porozmawiajcie o tym, co się stało. Przeanalizujcie, co doprowadziło do zerwania przyjaźni. Wspólnie zastanówcie się, co można zrobić następnym razem, by do takiej sytuacji nie dopuścić. Omówcie prawdziwe i fałszywe przyjaźnie.
  • Nie mylcie przyjaźni z rodzicielstwem. Gdy trzeba, postawcie granice, wyciągnijcie konsekwencje, a rozumiejąc, co się wydarzyło, towarzyszcie dziecku w trudnościach, smutkach i bólach.

 

ZRÓBCIE TO RAZEM!

  • LISTY DO PRZYJACIELA. Wspólne rozmowy to coś, co z całą pewnością was do siebie zbliży. Warto otaczać się ważnymi osobami, z którymi można naprawdę szczerze porozmawiać. Zachęcamy, by te rozmowy przenieść na papier. Napiszcie do siebie listy zatytułowane np.: „Mamo, Przyjaciółko…”, „Synku, Przyjacielu…”. Podzielcie się w nich swoją miłością, rzeczami, o których trudno czasami powiedzieć wprost. Niech te listy staną się pamiątką waszej bliskości. Zatrzymajcie i schowajcie je wszystkie, by móc zawsze do nich wracać. A jeśli macie odwagę, podzielcie się z nami tym, co napiszecie. Czekamy na wasze listy! 

 

Agnieszka Gąstoł-Olbrycht

psychoterapeuta, psycholog,

pedagog specjalny

Zobacz także:

« Podróż do Krainy FantazjiPOSTAĆ IDOLA W ŻYCIU DZIECKA »