Tom rysuje, odkąd nauczył się trzymać ołówek, a wymyśla przeróżne historie, odkąd pamięta (albo nawet dłużej, bo ostatnio pamięć mu szwankuje). Krótko mówiąc – tworzył przez całe swoje dotychczasowe i w najbliższym czasie nie ma zamiaru przestać. Dorastał w odległej i pięknej części południowego Shropshire. Szczerze mówiąc, była ona bardziej odległa niż piękna, stąd też mieszkał w małej przyczepie bez prądu, bieżącej wody i sensownego ogrzewania. Uważa, że należy do garstki osób wśród swoich rówieśników, która nauczyła się czytać przy lampie gazowej.