Gdy książka przychodzi z pomocą. Jak literatura wspiera rodziców w wychowaniu dzieci?
Życie to nie bajka? Możliwe, ale to wcale nie znaczy, że bajka nie może nas niczego o życiu nauczyć – o tym już od wieków wiedzą pedagodzy i wychowawcy na całym świecie. Opowieść lub książka to niezastąpione pomoce w kształtowaniu wyobraźni, systemu wartości, wiary w siebie i relacji dziecka z innymi. Przez odpowiednio dobraną lekturę dziecko uczy się nieraz znacznie więcej niż podczas najuczeńszego „wykładu” na dowolny temat. Dla małego człowieka granica między fikcją literacką a światem rzeczywistym jest często mniej wyraźna niż dla dorosłego, więc potencjał kształtowania jego postaw w życiu poprzez lektury opowiadające o zmyślonych nawet historiach jest tym większy. Warto więc świadomie korzystać z możliwości literatury przeznaczonej już dla najmłodszych czytelników, a zatem w pierwszej kolejności – z bogatej oferty wybierać te pozycje, które odpowiadać będą konkretnym potrzebom naszego dziecka. A potrzeby te mogą być bardzo różne…
EMOCJE
Często poszukiwaną tematyką w książkach dla najmłodszych są dziś emocje. Złość, radość, strach, miłość – jak wytłumaczyć te ważne pojęcia dziecku, które nie operuje jeszcze językiem abstrakcyjnym? Jak podsunąć mu sposoby na radzenie sobie zwłaszcza z tymi trudnymi emocjami? Rozmowa, która inaczej wydawałaby się niemożliwa do przeprowadzenia, okazuje się o wiele prostsza, gdy stany emocjonalne spróbujemy oswoić przez konkretną opowieść. Przecież tupanie i grymas na twarzy bohatera to dla małego człowieka rzeczy o wiele konkretniejsze niż „złość” czy „zły humor”. A w dodatku, jak tu nie zainteresować się wielkimi, pięknymi ilustracjami, rymowanym, zabawnym wierszem i sympatycznymi bohaterami – dinozaurami, których przygody w zasadzie całkiem przypominają te nasze?
Tuptozaur to długo wyczekiwany kolejny picturebook Rachel Bright (autorki tekstów bestsellerowych Mysz, która chciała być lwem, Wiewiórki, które nie chciały się dzielić czy Koala, który się trzymał) z ilustracjami Chrisa Chattertona. Po historii Zmartwiozaura, która pokazuje, jak się niepotrzebnie wszystkim nie zamartwiać, oraz Przytulozaura, z którym nauczymy się, jak ważna jest codzienna życzliwość, czas na dinozaura, w którym swoje dziecko rozpozna niejeden rodzic. Tuptozaur ewidentnie wstał dziś lewą nogą, od rana nie potrafi cieszyć się dniem. Denerwuje go brat, a śniadanie jest nie takie, jak chciał... I gdy wpada w prawdziwą złość i wydaje się, że już nic nie uratuje tego dnia, niespodziewana rozmowa z Gackozaurem pomaga mu zrozumieć, jak spojrzeć na świat z innej strony, przegonić zły nastrój i pogodzić się z bliskimi… Może następnym razem, gdy małego czytelnika ogarnie złość, przypomni sobie, jak poradził sobie z nią Tuptozaur!
ŻYCIE CODZIENNE
A co z mniej „abstrakcyjnymi” tematami niż emocje i humory? I tutaj czasem potrzebujemy zewnętrznego wsparcia. Niekiedy nawet proste sprawy, codzienne obowiązki i najzwyklejsze czynności stanowią wyzwanie. Bo na przykład – jak skutecznie namówić dziecko do sprzątania po sobie? Każdy rodzic wie, że nie zawsze wystarczą tu prośby lub namowy, a nawet przykład dorosłego…
Co innego przykład postaci z książki! Kazio, bohater opowiadania Co zrobiłeś, Bałaganku? Katarzyny Pruszkowskiej-Sokalli, też miał problemy z utrzymywaniem porządku. Na szczęście wraz z rodzicami dość szybko orientuje się, że to wszystko sprawka Bałaganka, który zamieszkał w jego pokoju. Jak wyprosić tego niechcianego gościa? Kazio z tatą montują nową półkę, wyznaczają miejsce na klocki, segregują ubrania… I nagle okazuje się, że nawet utrzymywanie porządku nie jest takie trudne! Wystarczy stosować kilka prostych zasad i regularnie przypominać o nich Bałagankowi. Oczywiście Bałaganek nadal od czasu do czasu odwiedza Kazia i rozrabia w jego pokoju – Kazio jest przecież jeszcze małym chłopcem – ale ten doskonale już wie, co wtedy zrobić. Jeśli was też odwiedza czasem Bałaganek, ta wykorzystująca wyobraźnię i pełna zrozumienia dla dziecięcych wyzwań książka pokaże z humorem, jak się go pozbyć.
RELACJE
To, co czytamy dziecku, wpływa nie tylko na jego wyobraźnię, lecz także na sposób myślenia o otaczającym je świecie – także o innych ludziach i relacjach z nimi. To świetny sposób, by od samego początku kształtować – obok świadomości siebie i swoich emocji czy też dobrych codziennych nawyków – dobre postawy wobec innych. Żeby mówić o życzliwości, szacunku i akceptacji dla własnej i cudzej wyjątkowości, wcale nie trzeba bowiem uciekać się do opowieści o odległych miejscach i niecodziennych historiach – choć takie niewątpliwie też bywają ciekawe. Wręcz przeciwnie – warto zacząć blisko, od dobrze znanego otoczenia, takiego jak… przedszkole.
Dzień Fajności Agaty Widzowskiej to wspaniała realizacja tej idei. W zabawnym wierszu i wesołych ilustracjach przedstawia opowieść o niezwykłym dniu w przedszkolu Bajka – o Dniu Fajności, w którym wszystkie przedszkolaki na wspólnym przedstawieniu mają okazję pokazać swoje niezwykłe talenty. Jacek jest niezrównanym akrobatą, co z tego, że przy tym trochę się jąka? Bożenka śpiewa piosenki, choć, by dobrze je słyszeć, musi nosić aparat słuchowy. Maciek jest bardzo uzdolniony plastycznie – jego dziwne miny i chrząkanie nie przeszkadzają innym dzieciom lubić tego wyjątkowego artystę. Autorka w sympatyczny sposób pokazuje, że każdy z nas posiada mocne i słabsze strony, zachęca do odkrywania tych pierwszych i przekonuje, że tych drugich wcale nie trzeba się wstydzić. W przedszkolu Bajka akceptacja i szacunek do drugiej osoby sprawiają, że różnice między ludźmi stanowią ich bogactwo, a prosta opowieść o tym zachęci do poznawania własnych talentów.
Emocje, relacje i codzienność przedszkolaka – to oczywiście dopiero początek, przed rodzicem małego dziecka jest jeszcze szereg innych wyzwań, z biegiem czasu może coraz większych. Jednak tych kilka przykładów pokazuje, że książki naprawdę mogą być dużym wsparcie. Trzeba tylko nauczyć się szukać w nich odpowiedzi na nasze problemy!